Manchester by the Sea

28 lutego 2017, 19:15

Kino Iskra

Plakat: Manchester by the Sea

USA

Czas trwania: 135 min.

Od lat: 15

Reżyseria: Kenneth Lonergan

Lee Chandler (Casey Affleck) jest dozorcą, który stroni od ludzi. Mężczyzna wraca do rodzinnego miasta, gdy otrzymuje wiadomość o śmierci starszego brata Joe (Kyle Chandler). Ku swojemu zdziwieniu, Lee zostaje opiekunem prawnym bratanka Patricka (Lucas Hedges). Mężczyzna musi poradzić sobie z wychowaniem nastolatka, spotkaniem z byłą żoną Randi (Michelle Williams) i lokalną społecznością, która zna powody jego wyjazdu z Manchester-by-the-Sea sprzed lat.

Gośćmi pokazu byli:

Fotografia: Błażej Hrapkowicz
Krytyk filmowy i kulturoznawca. Człowiek, który o Oscarach i walczących o nie filmach, wie niemal wszystko, kilkukrotnie prowadził polską transmisję gali rozdania Oscarów. Autor audycji filmowej radiowej czwórki „Hrapkowidz” i magazynu „Kino mówi” , który można obejrzeć w każdy czwartek w „Ale kino+”, swoje artykuły publikuje "Filmie", "Kinie", "dwutygodnik.com", "filmweb.pl", jest także współautorem "Wunderkamera. Kino Terry'ego Gilliama" i "Seriale. Przewodnik Krytyki Politycznej".
Fotografia: Jakub Majmurek
Filmoznawca, piszący właśnie doktorat o współczesnej „filozofii aktualności”, podobnie, jak nasi pozostali zacni goście, także człowiek-orkiestra – publicysta, krytyk filmowy, którego teksty można przeczytać min. w „Gazecie Filmowej”, „Tygodniku Powszechnym”, „Le Monde Diplomatiqe Edycja Polska”, „Bez Dogmatu” oraz na portalach Polskiego Radia, Lewica.pl.

Relacja z wydarzenia

Przegląd Namiary na Oscary zamknęliśmy filmem, który nominowano do statuetki aż w sześciu kategoriach, a tryumfował w dwóch – jako Najlepszy Scenariusz Oryginalny i Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy. Ta druga statuetka trafiła w ręce Casey’a Afflecka – filmowego Lee Chandlera. Obie statuetki w pełni zasłużone – „Manchester by the Sea” to obraz o radzeniu sobie ze stratą, o rozdrapywaniu gojących się ran, o traumie i o… mimo wszystko, sile więzi rodzinnych. Jeśli dołożymy do tego oscarową kreację Afflecka, który z dużym wyczuciem zagrał człowieka pogrążonego w żałobie, naznaczonego traumą, naszym oczom ukaże się film, który przyznaje człowiekowi prawo do słabości…

Na ekranie zobaczyliśmy Rodzinną historię o tym, jak po śmierci starszego brata dozorca-samotnik, musiał nie tylko zaopiekować się jego osieroconym synem Patrickiem (także nominowany do Oscara Lucas Hedges), ale i wrócić w rodzinne strony. Łatwo się domyślić –  stawiał czoła jakimś demonom przeszłości. Lee jednak podejmuje rzuconą przez los rękawicę i próbował, nie tylko sprostać wychowaniu nastolatka, ale i budować od nowa świat, który przed laty runął.

A o tym dlaczego Affleck dostał Oscara, a nie dostał go Hedges i innych oscarowych zawiłościach opowiedział nam w rozmowie z Błażejem Hrapkowiczem – Kuba Majmurek.
I tylko na zakończenie zrobiło się nieco smutno, że następne Namiary na Oscary dopiero za rok…

Zdjęcia – Radek Nowacki:

Realizacja strony: Rafał Rowiński