Alicja Bajkowska
Kobieta słowa pisanego, które pochłania w zawrotnych dawkach, bo znajduje je w książkach, które uwielbia. Czasem zdarza się jej produkcja ów słowa, czym po trosze zajmuje się też zawodowo. W Kinochłonie głównie człowiek od zadań pisanych, bo – ku własnej rozpaczy – woli o kinie pisać niż mówić. Z wypiekami na twarzy czeka na każde kolejne dzieło Emira Kusturicy, lubi horrory, choć boi się je oglądać i filmy kostiumowe, w które wpatruje się jak zaczarowana, nawet gdy są klasy „F” 😉
A w życiu – jak w kinie – widz zdecydowanie bardziej przeżywający niż tylko patrzący.