Rozwiń opis
Zwiń opis
Pierwszy film obejrzany w kinie? Dzieciństwo i na zawsze moje "Gwiezdne wojny". Pierwsze filmy z ukrycia widziane w kinie nocnym w telewizji? Też dzieciństwo.
Gramofonowe płyty ojca, jego muzyka, jego filmy. Dzieciństwo. Okres gdy kształtowały się nasze pierwsze gusta. Gdy na ścianach przypięci pinezkami wisieli pierwsi idole na plakatach i wycinkach. Pamiętam wypieki na twarzy gdy obejrzałem "Mad Maxa", "Wejście smoka" czy kompletnie odjechaną "Walkę o ogień".
Właśnie ten okres ze słomianką z plakatami, piaskiem z piaskownicy w kieszeni i dziennikiem TV o 19:30 wspominam najmilej. Ten okres był ogromnie ważny, bo właśnie wtedy poczułem miłość do filmów, muzyki, dźwięków i oczywiście dziewczyn:) Wtedy ukształtowały się moje pierwsze gusta.
I chyba właśnie dlatego, iż wiemy jak ważny jest ten okres fascynacji dziecięcych, Kinochłon chce podsuwać dzieciakom dobry film czy mądrą książkę. Chcemy pokazać im ten piękny, magiczny świat. Jego wartości, kolor, dźwięk. Niech czerpią z niego jak najwięcej pozytywnych emocji. Niech sami potem odróżniają rzeczy po które warto sięgnąć lub nie. Niech nie pozwolą sobie sprzedawać ściemy na taśmie. Niech kino będzie dla nich miejscem nie tylko magicznym ale i wartościowym.
A jeśli potem będą chciały wracać do kina, nieważne czy same, z kumplem, dziewczyną lub swoją rodziną, jeśli pokochają kino tak jak my je kochamy...będziemy szczęśliwi 🙂
I właśnie takie zadanie postawiliśmy sobie tworząc dziecięcą sekcję klubu, czyli "Kinochłonka".
Jest ich ponad dwa tuziny. Są mądre, żwawe, pytające i ciekawe. My mówimy o nich „nasze Kinochłonki”. Pierwszy raz przyszły na film i zajęcia w kwietniu 2013 roku. Jedne nieśmiałe, inne odważne. Prawie same dziewuchy. Trzech rodzynków, znaczy chłopaków.
Miałem plan. Nie chciałem, ślepy w swej ambicji włączyć im Lessie czy "Domek na prerii" i patrzeć czy się wzruszają. Chciałem ich zainteresować, zaintrygować. Inaczej nie miałoby to sensu. Mocno starałem się, by ich również nie przestraszyć. Dlatego mądrze dobierałem repertuar. Chciałem sprawić, by zaczęły lubić przychodzić do kina. By po obejrzeniu fajnej animacji np. Disneya czy Pixara, zakochały się w nim. Tak jak ja:)
I udało się:) Stawiały się na każde spotkanie, każdy film. Gdy już trochę się poznaliśmy, stanęliśmy oko w oko ze swoimi słabościami, wstydliwością, tremą. Przyszedł czas na publiczną wypowiedź, próby wywiadu. Rozmawiamy z trenerami o uczuciach, uczymy się prelekcji, w planach mamy specjalnie filmy dla siebie, zaproszenie gości. Dzieciaki się naprawdę zaangażowały. I to nas bardzo cieszy:)
Bartek Świerkowski
Kinochłon
Zwiń opis
Poniżej zobaczysz wydarzenia, które już się odbyły
Realizacja strony: Rafał Rowiński