Miasteczko Ederly istnieje poza czasem, na granicy realnego świata i snu. Może się wydawać, że istnieje tylko po to, żeby mógł do niego trafić główny bohater – Słow. Miasteczko osacza bohatera, któremu zostają przypisane nowe tożsamości. W willi uznany jest za zaginionego przed laty syna i brata. Na plebanii początkowo za konserwatora zabytków, później za parobka księdza. A to jeszcze nie koniec.