Tylko kochankowie przeżyją

Żywią się ludzką krwią, są niemal nieśmiertelni, boją się słońca, czosnku i srebra – tak w dużym skrócie, i bardzo stereotypowo, można opisać wampiry. Te krwiożercze, fantastyczne istoty funkcjonują w literaturze i malarstwie od setek już lat, w filmie także nie jest to temat nowy. Jak poradził sobie z nim Jim Jarmusch, jeden z najbardziej znanych reżyserów niezależnych?

Film z pogranicza romansu i horroru opowiada historię pary wampirów, która przeżywszy setki lat znudzona jest ziemską egzystencją, a do tego mocno rozczarowana kierunkiem postępu świata. Pamiętając epokę romantyzmu, szanują sztukę, literaturę, muzykę i od wieków łączącą ich miłość. A że żywią się krwią i wolą nocne życie? Cóż, w dzisiejszych czasach nie brakuje ekstrawagancji… Wspaniałe kreacje Toma Hiddlestona, Tildy Swinton i Mii Wasikowskiej pod mistrzowskim okiem Jima Jarmuscha („The Limits Of Control”, „Broken Flowers”, „Kawa i Papierosy”) – już to gwarantuje seans pełen mocnych wrażeń.

Jednak, jak przystało na seanse „Kinochłona”, nie zabrakło gościa, który wspólnie z widownią odkrywał świat wampirów. Tym razem, „Kinochłon” przygotował coś specjalnego – panel dyskusyjny: „Wampir w popkulturze”. W tym temacie, tuż po seansie, wypowiedzieli się: Tomasz Adamski – pracownik Zakładu Kulturoznawstwa wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu w Białymstoku, wielbiciel i znawca współczesnego kina, naukowo zainteresowany kinem skandynawskim, filmowiec związany z akcją Filmowe Podlasie Atakuje oraz Jacek Dziduszko – filmoznawca, animator kultury, dziennikarz filmowy, założyciel DKF-u „Maciste” w Bochni, miłośnik tematyki wampirów w filmach klasy B…

Autor zdjęć w galerii: Zbyszek Bartoszewicz