Makbet

Styczeń będzie w „Kinochłonie” miesiącem wielkiego kina – rok rozpoczęliśmy 11 stycznia pokazem filmu „Makbet” w reżyserii Justina Kurzela. Na ekranie, w rolach głównych podziwialiśmy Michaela Fassbendera i Marion Cotillard. Fabuły, opartej na dramacie Williama Szekspira, nie trzeba chyba opisywać – uniwersalna i ponadczasowa historia o pragnieniu władzy tak silnym, że doprowadza do szaleństwa, o żądzy tak wielkiej, że szkocki generał za namową swej bezwzględnej żony decyduje się obalić króla. Nie przebiera w środkach – sięga się po intrygę, zdradę i zbrodnię.

Adaptacje filmowe dzieł literackich, zwłaszcza tych z gatunku dramatu, to przedsięwzięcia trudne, czasem wręcz karkołomne i wielu reżyserów ów przysłowiowy kark na dziełach wielkich klasyków już skręciło. Australijski reżyser, zdaniem krytyków, dał jednak radę z najkrótszej sztuki Szekspira zrobić pełen dynamiki hipnotyzujący thriller, nie pozbawiony poetyki melodyjności i teatralności.

Na pierwszy w tym roku pokaz nasze zaproszenie przyjęła Joanna Ostrowska – filmoznawczyni z akademickim doświadczeniem. Niezwykle optymistyczna i żywiołowa doktorantka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Całkowicie nowa twarz wśród gości „Kinochłona” razem z nami odkrywała Szekspira w Kurzelu, Makbeta w Fassbenderze, teatr w kinie i nie tylko.

Autor zdjęć w galerii: Szymon Gryko