Klient

11 września 2017, 18:30

Kino Iskra

Relacja z wydarzenia

Trzeba przyznać, że nasze spotkanie z oscarowym kinem, zaliczamy do niezwykle udanych. Cieszy fakt, że tak licznie przybyli Państwo, by zmierzyć się z ubiegłorocznym laureatem Oscara w kategorii Film Nieanglojęzyczny, a ożywiona dyskusja po pokazie udowodniła, że Farhadi nie otrzymał tej statuetki na wyrost.

Przed seansem była jeszcze chwila (właściwie ostatni dzwonek), by zagłosować na nasz urodzinowy film, ale czas ten należał przede wszystkim do gościa – Artura Zaborskiego, specjalisty od kina i kultury perskiej. W ramach wstępu, wyjaśnił na co zwrócić uwagę podczas seansu i uczulił na niektóre zawiłości irańskiej rzeczywistości, co było zaledwie preludium do tego, o czym opowiadał już po seansie.

Fabuła Klienta skupia się wokół jednego, tragicznego wydarzenia, które dotyka parę aktorów – Emada i Ranę. Małżeństwo w pośpiechu opuszcza swoje mieszkanie, bo kamienicy grozi zawalenie. postawieni pod ścianą, muszą znaleźć nowe lokum – te oferuje im przyjaciel z teatru. Aktorzy – tak na marginesie: pracujący akurat nad sztuką „Śmierć komiwojażera” – przystają na propozycję i wprowadzają się do nowego mieszkania. Nie wiedzą tylko, że wcześniej zajmowała je prostytutka.. Wkrótce Rana padnie ofiarą jednego z „klientów” poprzedniej lokatorki. Aktorzy nie idą na policję – pamiętajmy, że w Iranie pojęcie „ofiara gwałtu ” nie istnieje…
Tak rozpoczyna się zawiła droga do wyjaśnienia tego, co zaszło feralnego wieczoru.

Słowa szczególnego podziękowania kierujemy w tym momencie do Artura Zaborskiego – za wspaniałą, szczegółową i znacznie ułatwiającą zrozumienie wielu scen tego filmu lekcję kultury perskiej i przybliżenie irańskich realiów. Nasz gość, podkreślając różnice kulturowe, powoli wciągał widownię w dyskusję. Ta toczyła się wokół geniuszu reżyserskiego Farhadiego, urażonej męskości oraz zawiłości scenariuszowych, które widz dostaje w takiej formie, że nie da się ich w pełni rozwikłać. Dziękujemy Arturowi za wspomnienia jego podróży do Iranu i opowieść o prawdziwym – jak sam podkreślał – nieco schizofrenicznym perskim obliczu. Bez tej dyskusji pewnie zrozumielibyśmy ten film zaledwie w połowie.

A w ramach zakończenia – kilka zdjęć z tego 130 (już) pokazu DKF KINOCHŁON autorstwa Alicji Kędzierskiej:

Realizacja strony: Rafał Rowiński