Czas trwania: 140 min.
Reżyseria: Andrey Zvyagintsev
Obsada: Aleksey Serebryakov
Pracownik Instytutu Socjologii Uniwersytetu w Białymstoku, wolontariusz Fundacji UwB. W pracy naukowej zajmuje się między innymi socjologią filmu. Ale nie tylko - fascynuje go także pamięć zbiorowa, polityka pamięci, socjologia kultury, socjologia filmu, przestrzeń miejska. Sam o sobie mówi, że lubi filmy, których nikt inny nie chce oglądać.
Film Andrieja Zwiagincewa, pt. „Lewiatan” jest rosyjskim kandydatem do kolejnej edycji Oscarów, a na swoim koncie ma już Złotą Palmę Festiwalu w Cannes za najlepszy scenariusz i Złotą Żabę za najlepsze zdjęcia, jaką przyznało mu jury bydgoskiego Camerimage. Słowem porywająca historia, która – dobrze sfilmowana – zachwyci nas scenerią. A pikanterii temu obrazowi niech doda fakt, że film, chociaż został dofinansowany przez rosyjskie ministerstwo kultury i cieszy się uznaniem na całym Świecie, tamtejszej władzy „nadepnął na odcisk”. W efekcie, produkcja okrzyknięta jako antyputinowska w Rosji nie została dopuszczona do dystrybucji…
To film, który kreśli obraz skorumpowanego kraju, w którym jednostka jest bez szans w starciu z cyniczną władzą – piszą krytycy. Ten współczesny dramat z elementami czarnej komedii, ich zdaniem, jest przykładem mataforycznej, pełnej ironii satyry o współczesnej Rosji, w sposób wyraźny nawiązującej do biblijnej Księgi Hioba.
Kola wraz z rodziną żyje w małej mieścinie na północy Rosji. Mer miasteczka, po wygranej sprawie sądowej, chce wyrzucić ich ze starego drewnianego domu, w którym mieszkają. Kola jednak nie zamierza poddać się bez walki – wzywa na pomoc znajomego prawnika z Moskwy i rozpoczyna się bój o przetrwanie. A że w Rosji nic nie jest łatwe, także ta walka do łatwych nie należy.
Film, w którym krwiożerczym Lewiatanem okazuje się Rosja, obejrzał z nami Maciek Białous z Instytutu Sojologii Uniwersytetu w Białymstoku. Specjalista od socjologii filmu wprowadzi nas w świat, którego dotyka Zwiagincew, a po projekcji wspólnie próbowaliśmy rozgryźć, dlaczego rosyjskie władze tak bardzo znienawidziły ten film.
Realizacja strony: Rafał Rowiński