Od wejścia w 1998 roku na ekrany filmu Lukasa Moodyssona Fucking Amal, szwedzkie kino przeżywa
swój trzeci złoty wiek. Pierwszym była era mistrzów niemego kina Victora Sjöströma i Mauritza
Stillera, drugim – lata 60. z Ingmarem Bergmanem u szczytu swojej kreatywności oraz twórcami,
którzy w swoich pierwszych filmach występowali przeciwko wielkiemu Bergmanowi (Jan Troell, Bo
Widerberg, Vilgot Sjöman i inni). Pod koniec lat 90. szwedzki krótki metraż również przeżył swój złoty
wiek za sprawą takich twórców jak Jonas Odell, Johannes Stjärne Nilsson i Ola Simonsson, Jens
Jonsson czy Johannes Nyholm. Co ciekawe, najlepsze szwedzkie krótkie filmy, w odróżnieniu od
długometrażowych, są autorstwa kobiet. Goszczą one na festiwalach w Berlinie, Sundance czy
Cannes! Program, który tu przedstawiamy jest wypadkową tego wszystkiego, jest też
odzwierciedleniem życia kobiet od wczesnego dzieciństwa po emeryturę: to szwedzkie życie.
A kogo będziemy gościć? - będą z nami Kaja Klimek i Victor Hertz.
Jedno wiadomo na pewno - WSTĘP BEZPŁATNY!!!
Czas trwania: 89 min.
Od lat: 16
Reżyseria: Anja Lind, Julia Thelin, Ninja Thyberg, Charlotta Miller, Fijona Jonuzi, Joanna Rytel, Gunhild Enger,
Kaja pochodzi z Tarnowskich Gór na Śląsku. Na Uniwersytecie Jagiellońskim przygotowuje pracę doktorską na temat roli didżeja we współczesnej kulturze. Tłumaczka i publicystka popkulturowa, dwukrotnie wyróżniona w konkursie dla młodych krytyków filmowych im. Krzysztofa Mętraka (2011+2012).
Jest wielbicielką filmów Wesa Andersona. Prowadziła prelekcje do jego filmów również młodszej publiczności. Od 2016 roku prowadzi spotkania z reżyserami w ramach Uppsala International Short Film Festival.
Lubi bluzy ortalionowe i bardzo dużo innych rzeczy... ale najbardziej dwóch Nicolasów: Cage’a i Windinga Refna.
pochodzi z Uppsali w Szwecji. Od 2010 roku pracuje jako niezależny grafik i projektant. Inspirują go popkultura, satyra oraz humor, a w jego pracach pojawiają się wyraziste metafory wizualne i mocny przekaz. Ma na koncie wystawy oraz liczne publikacje w książkach i magazynach na całym świecie. W 2014 roku zaczął tworzyć filmy krótkometrażowe nagradzane na międzynarodowych festiwalach.
Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych ŻubrOFFka zawsze jest filmowym oknem na świat, które otwiera nas na inne, czasem skrajnie odległe od naszej, kultury. W tym roku, za sprawą przygotowanego przez organizatorów specjalnie dla nas zestawu, poznaliśmy Szwecję. Siedem krótkometrażówek pokazało nam, jak żyje się w tym skandynawskim kraju Zajrzeliśmy do szkoły, na imprezę, na obóz letni, ale była i okazja, by zajrzeć do zwykłych szwedzkich domów – to najcenniejsze.
Tegoroczna ŻubrOFFka w Augustowie to także niecodzienni goście. Gospodynią spotkania była dobrze znana (i lubiana) kinochłonowej widowni Kaja Kilmek, która w krzyżowy ogień pytań na temat szwedzkiej kinematografii wzięła Wiktora Hertza – grafika i twórcę filmów krótkometrażowych, a prywatnie swojego narzeczonego.
Kaja w ciekawy sposób zestawiła polskie i szwedzkie filmy krótkometrażowe, dzięki czemu dowiedzieliśmy się także jak wygląda przemysł filmowy i edukacja filmowa w Szwecji. Obejrzeliśmy także krótkometrażówkę stworzoną przez naszego gościa – to także była cenna lekcja na temat szwedzkiej kultury.
Było fajnie, jak co roku 😉 ciekawe z jakim krajem przyjdzie nam się mierzyć w kolejnej edycji, na która zapraszamy już dziś!
Autor zdjęć w galerii: Adam Bajkowski
Realizacja strony: Rafał Rowiński